Wskutek tureckiej inwazji swoje domy musiało opuścić 300 tysięcy osób. W ciągu jedenastu dni walk zginęło 120 cywilów, w tym pięcioro dzieci . Według służb medycznych, wiele ciał było porzucanych na ulicach miasta Ras al-Ajn, które było intensywnie ostrzeliwane przez armię turecką. Wskutek nalotów na Ras al-Ajn zginęło 33 mieszkańców. Wśród ofiar jest dwóch lokalnych dziennikarzy. Według źródeł Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w miejscowości Suluk, na południowy wschód od Tall Abjad, wspierane przez Turcję oddziały tzw. SNA - Syrian National Army, rozstrzelały dwoje mieszkańców i jednego przedstawiciela administracji.
W bezpośrednich starciach zginęło 259 bojowników Syryjskich Sił Demokratycznych, których trzonem są kurdyjskie milicje YPG/YPJ, 196 bojowników SNA, 10 tureckich żołnierzy, 5 żołnierzy reżimowej Armii Syryjskiej oraz 2 pracowników służb medycznych.
Siły "Źródła pokoju" kontrolują teraz 5,8% terytorium Syryjskich Sił Demokratycznych