„Syryjskie Siły Demokratyczne ( SDF, koalicja, której trzon stanowią oddziały kurdyjskich milicji YPG/YPJ – red.) powinny unikać konfliktu w związku z problemami w Syrii i wykorzystać swoją pozycję oraz możliwości, do rozwiązań opartych na demokratycznych perspektywach w ramach konstytucyjnych gwarancji, wynikających z jedności Syrii, przy świadomości tureckiej wrażliwości.”
Takie, między innymi, słowa można odczytać w oświadczeniu lidera Partii Pracujących Kurdystanu Abdullaha Ocalana , które przekazał swoim prawnikom. Adwokaci Ocalana mogli się z nim spotkać pierwszy raz od 2011 roku. Kurdyjski przywódca jest zamknięty w tureckim więzieniu od 1999 roku. Przebywa na wyspie Imrali na morzu Marmara. Ma 69 lat. Jego kult jest bardzo rozpowszechniony między innymi w Rożawie – syryjskiej części Kurdystanu. Wizerunki Ocalana, nazywanego Apo ( Wujek), obecne są na plakatach, banerach, dokumentach i emblematach kurdyjskiej partyzantki.
PKK jest uznawana przez Turcję za organizację terrorystyczną, a oddziały YPG za jej syryjską frakcję i zaplecze.
W marcu 2019 roku amerykański Departament Stanu utrzymał PKK na liście Organizacji Terrorystycznych (FTO), jednocześnie ściśle działając w Syrii z oddziałami YPG, w ramach koalicji SDF.
PKK od lat 80 ubiegłego wieku walczy o autonomię na terenie Turcji. W konflikcie turecko-kurdyjskim zginęło tam już ponad 40 tysięcy osób.
Słowa Ocalana mogą być w Syrii odbierane dość chłodno, biorąc pod uwagę turecką agresję i aneksję kurdyjskiego kantonu Afrin, oraz działania w ramach operacji „Tarcza Eufratu”. Turecka armia i wspierane przez nią bojówki zajęły w ramach „Tarczy…” dużą część północnej części kraju, co ograniczyło terytorium kontrolowane przez SDF.
W swoim oświadczeniu, przekazanym prawnikom i poświadczonym podpisem, Ocalan pisze także o tym, że szanuje opór jego zwolenników w więzieniach i poza nimi, ale nie powinien on sięgać poziomu zagrażającego ich życiu. „Dla nas ich zdrowie psychiczne, fizyczne i duchowe jest najważniejsze” – dodał.